Od samego wejścia Pan kelner zwrócił nam uwagę ze się nie przywitaliśmy co było nieprawda, bo Pani odpowiedziała nam dzień dobry. Dowiedziałyśmy się ze mury pochodzą z odległego wieku, jednak jak zwróciliśmy uwagę ze jedzenie jest przesolone to pan kelner poinformował nas ze dzisiaj na zmianie jest Pan kucharz który lubi słone jedzenie. Aha. Kurtyna. Frytki normalnie ociekały solą